Masowa likwidacja jest nieunikniona. "Czeka nas armagedon"

- Demografia staje się poważnym wyzwaniem dla Polski, a prognozy wskazują, że Polska będzie jednym z krajów najbardziej dotkniętych kryzysem demograficznym.
- Samorządowcy już teraz odczuwają skutki niżu demograficznego i ostrzegają, że w przyszłości nieuniknione będą trudne decyzje, w tym zamykanie szkół i przedszkoli.
- Prezydent Sosnowca podkreśla, że konieczne są szybkie działania, aby przygotować system edukacji na nadchodzący "armagedon demograficzny".
Demografia staje się jednym z kluczowych wyzwań dla całego świata. Prognozy wskazują, że udział osób w wieku 65+ wobec populacji w wieku produkcyjnym (20–64 lata) wzrośnie z 31 proc. w 2023 r. do 52 proc. w 2060 r. W Polsce zjawisko to będzie jeszcze silniejsze - odsetek ten ma przekroczyć 75 proc., co według Polskiego Instytutu Ekonomicznego plasuje nas wśród krajów najbardziej dotkniętych kryzysem demograficznym.
Samorządowcy już teraz odczuwają skutki zmian demograficznych i - jak informuje money.pl - ostrzegają, że jeśli sytuacja się nie poprawi, w przyszłości nieuniknione będą trudne decyzje, w tym dotyczące zamykania szkół i przedszkoli.
Dlatego apelują do rządu o zniesienie wiążącej opinii kuratora oświaty w przypadku zmian w sieci szkół. Obecnie bez pozytywnej opinii kuratora szkoła nie może zostać zlikwidowana - czytamy.
Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński poinformował portal, że jeszcze kilka lat temu w mieście rodziło się rocznie od 2000 do 2500 dzieci, podczas gdy od czasu pandemii liczba urodzeń spadła do około 1000 rocznie. - Problemy już widzimy w pierwszych rocznikach w przedszkolach. Za dwa, trzy lata ten niż demograficzny dojdzie do szkół - mówi samorządowiec i dodaje:
To nie jest zapaść, tylko wojna, wojna z depopulacją, która nas zaatakowała, dlatego musimy zacząć działać, aby przygotować się na czekający nas armagedon demograficzny w systemie edukacji - alarmuje Chęciński.
Jego zdaniem, już teraz trzeba myśleć, jak zagospodarować puste przestrzenie w szkołach, których będzie coraz więcej. - W budynku, w którym mieści się szkoła, nie może znajdować się również żłobek. Musi być osobne wejście, nawet osobna kuchnia. To czas na zmianę przepisów, bo inaczej wiele gmin stanie przed koniecznością po prostu zamykania szkół, jeżeli nie będzie w nich wystarczającej liczby uczniów - podkreśla.
Według prognoz Głównego Urzędu Statystycznego liczba ludności Polski w 2060 r. spadnie do 30,9 mln, co oznacza ubytek blisko 7 mln osób w porównaniu do 2022 r.
wnp.pl